Podczas majowych obchodów Dnia Dobrego Słowa, nawiązaliśmy do ogólnopolskiej akcji pt.: ,,Bądź kumplem” organizowanej przez kanał telewizyjny Carton Network, pod patronatem Rzecznika Praw Dziecka Pana Marka Michalaka.
Zebrana na sali młodzież ucząca się w naszej szkole, obejrzała krótkie scenki przygotowane przez trójkę naszych uczniów – Karolinę Skowron, Martynę Liberę, Michała Morynia i filmy uświadamiające im, że dokuczanie może przydarzyć się każdemu, bez wyjątku. Może zdarzyć się w domu, w szkole, w Internecie. Dokuczanie to nie tylko bicie, ale i ranienie uczuć innych, przedrzeźnianie, wyśmiewanie kogoś, a nawet ignorowanie. Dokuczanie nigdy nie jest w porządku. Co robić gdy ktoś dokucza tobie lub komuś innemu? Przede wszystkim powiedz o tym co się dzieje. Bądź odważny! Porozmawiaj z kimś komu ufasz. Może to być: wychowawca, nauczyciel, rodzic, przyjaciel. Pomyśl też jak ty sam możesz pomóc. Może zaprzyjaźnisz się z kimś, komu inni dokuczają? Może się po prostu uśmiechniesz do tej osoby i zapytasz: Co słychać? Jak się czujesz? Wszystko w porządku? Pomożesz mu, dając znak, że wiesz co się dzieje i że ten ktoś nie jest sam.
Podczas apelu podano konkretne sposoby odpowiedniego zachowania w takich sytuacjach.
W drugiej części apelu przedstawiono zagrożenia jakie niesie ze sobą wypalanie traw.
Wiosna, to okres kiedy wyraźnie wzrasta liczba pożarów na łąkach i nieużytkach rolnych. Prawie co drugi pożar, do którego doszło w naszym kraju w 2015 roku to pożar trawy. Średnio co 6 minut strażacy wyjeżdżali do akcji gaśniczych związanych z pożarami traw. Do ich gaszenia zużyto tyle wody, ile potrzeba by do napełnienia 68 basenów olimpijskich. Za większość pożarów traw odpowiedzialny jest człowiek. Niestety wśród wielu ludzi panuje przekonanie, że spalenie suchej trawy użyźni w sposób naturalny glebę, co spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści. Nic bardziej błędnego. Ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Giną zwierzęta, zarówno te małe jak mrówki, dżdżownice jak i te duże – sarny, zające. Takie pożary to też bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi. Prędkość rozprzestrzeniania się pożaru może wynosić ponad 20 km/h. Niejednokrotnie w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia. Strażacy zaangażowani w gaszenie pożarów traw na łąkach i nieużytkach, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi związaną z wypalaniem traw, nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą bardzo potrzebni. Podczas pożaru powstaje duże zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca spalania, z uwagi na wysoką toksyczność dymu. Duże zadymienie powoduje zmniejszenie widoczności na drogach i liniach kolejowych, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków. Od palącego się poszycia gleby, zapaleniu ulega podziemna warstwa torfu, który może spalać się do kilku metrów w głąb, w zależności od jego porowatości związanej z dostępem tlenu. Są to pożary długotrwałe, nawet do kilku miesięcy i wyjątkowo trudne do ugaszenia. W przypadku, gdy zwykła łąka po pożarze traw regeneruje się przez kilka lat, to pokłady torfu potrzebują na to wiele setek lat.
Wypalanie traw jest zabronione!